Brytyjski zwyczaj picia herbaty
Picie herbaty w Wielkiej Brytanii ma wielowiekową tradycję. Piąta po południu to słynna pora, o której Brytyjczycy zasiadają do rytualnej popołudniowej herbatki. Duże znaczenie w tym zwyczaju ma nie tylko rodzaj zaparzanej herbaty, ale również sposób jej podania czy zachowania przy stole.
Każdy Brytyjczyk spożywa mniej więcej 2 kilogramy herbaty rocznie, co oznacza, że pije około 6 kubków dziennie. Najważniejszym napojem jest oczywiście ten, który pije się o godzinie 17. W tym czasie Brytyjczycy spożywają niewielki posiłek, którego ukoronowaniem jest filiżanka herbaty.
Początkowo herbatę pili tylko najbogatsi
Zwyczaj picia herbaty sięga w Wielkiej Brytanii XVI wieku, gdy jeden z londyńskich kupców sprowadził do kraju aromatyczny susz. Początkowo Brytyjczycy pili herbatę pochodzącą z Chin, później jednak okazało się, że jedna z nadmorskich kolonii, a konkretnie Indie, ma doskonałe warunki do uprawy krzewów herbacianych. Po tym odkryciu w krótkim czasie Wielka Brytania stała się herbacianym imperium, a sama herbata na kolejne stulecia stała się najpopularniejszym napojem na wyspach. Zwyczaj picia herbaty w Wielkiej Brytanii pierwotnie dotyczył jedynie wyższych sfer, gdyż herbaciany susz należał do produktów luksusowych. Z biegiem czasu jednak herbata trafiła pod strzechy i każdy Brytyjczyk bez problemu mógł sobie pozwolić na codziennie picie aromatycznego napoju.
Ze srebrnych czajniczków do chińskiej porcelany
Podczas five o’clock herbatę pije się w niewielkich filiżankach i zawsze podaje się ją z mlekiem.
Ciekawostką jest to, że Brytyjczycy dolewają mleko na dwa sposoby. Pierwsza metoda milk after to tak dolanie mleka już do przygotowanej herbaty. Druga technika podawania herbaty przez Brytyjczyków nazywa się milk first – najpierw zimne mleko jest wlewane do filiżanki dopiero potem wlewana jest gorąca herbata. Zwolennicy tej techniki uważają, że dodanie małej ilości mleka w pierwszej kolejności wpływa na równomierne jego ogrzanie poprzez stopniowe dodawanie porcji gorącej herbaty. Jednakże ich koncepcja kłóci się z brytyjską etykietą, wedle której mleko powinno zostać dodane do herbaty w drugiej kolejności.
Do herbaty podaje się drobne przekąski typu bułeczki czy tradycyjne ciasteczka. Zgodnie z tradycją herbata powinna być podawana w delikatnej i lekkiej chińskiej porcelanie, a zaparzana w srebrnych czajniczkach. Dzisiaj jednak Brytyjczycy często nie mają czasu na celebrowanie popołudniowych herbatek w domach i częściej decydują się na herbatkę w jednym z herbacianych lokali.